Kobieta.Swiatgwiazd.pl > Styl Życia > Ania żałuje, że wzięła ślub. Mąż dopiero po czasie pokazał swoje okrutne oblicze. Teraz boi się o swoje dziecko
Martyna Pałka
Martyna Pałka 03.05.2023 18:58

Ania żałuje, że wzięła ślub. Mąż dopiero po czasie pokazał swoje okrutne oblicze. Teraz boi się o swoje dziecko

smutna kobieta
fot. doidam10, canva.com

Wiele kobiet doświadcza przemocy fizycznej i słownej ze strony swoich partnerów. Jedną z nich jest Ania, która żałuje, że wyszła za mąż. Teraz jej życie przypomina koszmar.

Dla wielu ślub jest początkiem pięknej nowej przygody. Niestety, nie każdy ma takie szczęście. Są też i tacy, którzy po tej niesamowitej uroczystości wreszcie zauważają, jaki naprawdę jest ich partner. 

Ania żałuje tego, że wyszła za mąż za swojego ukochanego

Wiele kobiet boi się przyznać, jak naprawdę wygląda ich życie. Mnóstwo pań skarży się na obojętność ze strony ukochanego lub jeszcze gorzej, na agresję i przemoc. Są też i takie, które za wszelką cenę chcą znaleźć pomoc i w sieci dzielą się swoimi problemami z internautami.

Do takich kobiet można zaliczyć Anię, która na internetowym forum wyjawiła, czego dowiedziała się o swoim partnerze po ślubie. Okazało się, że początkowa sielanka szybko zamieniła się w koszmar. Internautka skarży się na zachowanie swojego męża.

Eliza związała się z Tunezyjczykiem, usłyszała mnóstwo gorzkich słów. Wielu tego nie akceptuje

Ania opowiada, co zmieniło się w jej związku po ślubie

Z wypowiedzi Ani można wnioskować, że przed ślubem jej związek przypominał bajkę. On był spełnieniem wszystkich jej marzeń, a ona czuła się zakochana po uszy. Była do tego stopnia zaślepiona swoim uczuciem, że nie widziała pojedynczych znaków, które mogły wskazywać na to, że jej ukochany ma problem z agresją.

— Pierwsze sygnały zbagatelizowałam. Kiedyś się pokłóciliśmy, on mi ubliżał, ale myślałam, że tak się zdarza i pogodziliśmy się. To było jeszcze przed ślubem. Taka sytuacja miała miejsce jeszcze parę razy, ale byłam ślepo zakochana i szybka wybaczałam — tłumaczy w swoim wpisie kobieta.

Dalej było już tylko gorzej. Po ślubie i urodzeniu dziecka mężczyzna całkowicie przestał się hamować i coraz bardziej atakował swoją żonę z powodu drobnych błahostek.

Ania boi się odejść od swojego męża

Kobieta uważa, że ślub i ciąża bardzo zmieniły jej partnera. W swoim wpisie skarży się na to, że czuje się, jak służąca, której głównymi zadaniami jest sprzątanie, gotowanie i usługiwanie swojemu mężowi.

— Twierdzi, że wyjście na zakupy to super zabawa i rozrywka i taki wypad powinien mnie cieszyć i zadowalać do końca życia. Nie robię nic dla siebie, nigdzie nie jeżdżę, tylko siedzę w domu, opiekuję się dzieckiem i wykonuję domowe obowiązki, a on twierdzi, że nigdzie nie było mi lepiej i mam jak w niebie opisuje Ania w swoim wpisie na forum.

Dodatkowo internautka boi się przeciwstawić mężowi, który notorycznie stosuje wobec niej przemoc słowną i psychiczną. W swoim wpisie kobieta opisuje dokładnie, jakich słów używa wobec niech partner. Podkreśla, że najbardziej obawia się o swoją pociechę i o to, że zgodnie z groźbami mąż odbierze jej synka.

— On wyzywa mnie przy każdej kłótni od najgorszych. Mówi mi, że do niczego innego się nie nadaje, tylko do gotowania i sprzątania, ubliża moim najbliższym, a ja ich bardzo kocham i boli mnie to. Mówi, że mogę się wynosić, ale dziecka nie dostanę i dlatego nie odejdę, bo jest zdolny do wszystkiego, a nie oddam mu mojego największego skarba żali się we wpisie Ania.

Pod postem pojawiło się wiele ciepłych słów i wyrazów wsparcia od internautów, którzy odradzają kobiecie, aby udało się po pomoc specjalisty lub zgłosiła sprawę do odpowiednich organów.

 

Tagi: Styl życia